poniedziałek, 13 stycznia 2025

Gmina Łuków: Zimowy plener w „Jacie” - IAS24

Kilkunastu fotografików amatorów i profesjonalistów weźmie udział w zimowym plenerze w Rezerwacie „Jata” w gminie Łuków. W sobotę 18 lutego pod hasłem „Jata – świat zaklęty lodem” będą uwieczniać na zdjęciach zimowe walory jednego z najstarszych, chronionych obszarów w Polsce.

Na terenie utworzonego w 1933 roku rezerwatu znajdują się m.in. naturalne stanowiska jodły pospolitej, rzadko spotykane gatunki roślin i zwierząt oraz wiele śladów historii i pomników.

To m.in. pomnik księdza Stanisława Brzóski, wielkiego patrioty, który walczył z bronią w ręku z wojskami carskimi podczas powstania styczniowego atakując garnizon w Łukowie. Był niezrozumiany przez zwierzchników, ale uwielbiany przez prostych ludzi, którzy widzieli w nim świętego. Kilka razy był ranny, a podczas walk dowodził własnym oddziałem konnym. Po upadku powstania ks. Brzóska z adiutantem Franciszkiem Wilczyńskim ukrywał się najpierw w Jacie, potem w okolicach Sokołowa. Pojmany podstępem przez Kozaków, został osądzony i stracony na rynku w Sokołowie. Na pamiątkę „wielkiego syna Polski i Podlasia”, w 1928 roku łukowscy leśnicy ufundowali i postawili pomnik wśród jodeł, które ks. Brzóska kochał i które długo były jego domem.

W okresie II wojny światowej na ziemi łukowskiej działały silne grupy partyzanckie. Na terenie Rezerwatu „Jata” powstały trzy obozy: NSZ, AK i rosyjski. Partyzanci organizowali w tym miejscu szkolenia, zajmowali się utrzymaniem porządku publicznego, likwidowaniem band i walką z administracją niemiecką. Mimo wielkiego ryzyka i liczebnej przewagi wroga, miejscowe oddziały NSZ i AK zapisały piękną kartę historii, a takie nazwiska jak: Rejmak, Nowiński, Grafik, Kamola, Kosobudzki czy Nowosielski zapisały się złotymi zgłoskami w książkach i wspomnieniach. Wielu z nich poniosło bohaterską śmierć, a ci, którzy przeżyli zamiast wdzięczności byli skazywani na podstawie fałszywych doniesień tajnych agentów NKWD, którzy rezydowali w pobliskim obozie rosyjskim. Obozy w „Jacie” były uważane za kawałek wolnej Polski, ponieważ Niemcy nigdy nie zdecydowali się zapuścić w zdradliwe bagna rezerwatu. Na pamiątkę pełnej poświęceń, krwi i obowiązku walki w 1996 roku stanął pomnik poświęcony żołnierzom AK.

Wedle przekazów historycznych „Pośród puszczy w dawnych wiekach stała wieś Jagodne, gdzie na ubogich piaszczystych glebach gospodarzył pracowity lud. Bogobojny, twardy, zamknięty; znany był z obróbki drewna i wyrobu dachów zwanych gontami”. Miejscowość powstała prawdopodobnie w 1580 roku jako wieś królewska. W 1921 roku wieś, z własną szkołą, liczyła 56 domów i 377 mieszkańców. Część z nich zginęła podczas II wojny światowej. Stojące na straży Jagodnego drewniane krzyże są niemym świadkiem historii tych terenów.

Wsi Jagodne trudno szukać pośród leśnych ostępów nieopodal Jaty. W latach 1953 – 54 mieszkańcy miejscowości zostali wysiedleni przez ówczesną władzę, która na tym terenie zaplanowała poligon. Mimo upływu lat na gruncie stoją fundamenty budynków, leżą naczynia użytkowe, a każdej wiosny kwitną sady i przydomowe ogródki kwiatowe.

Od roku 1954 na terenie położonym wśród lasów i bagien znajduje się poligon lotniczy. Celami dla żołnierzy są usypane z piasku sylwetki pojazdów lub dawno wycofane i zdekompletowane pojazdy pancerne i działa. Tutaj również saperzy likwidują niewypały i niewybuchy, które są wciąż znajdowane w tych okolicach.

Gmina Łuków - grafika



Kategorie

Archiwum

Alerty pogodowe
Zdjęcia pochodzą z serwisu www.freepik.com